piątek, 8 stycznia 2010

Trion - 8 stycznia 2010

Po długiej przerwie, postanowiłem zająć się Trionem. Zmienię też nieco formę analiz, aby były one głębsze i - mam nadzieję - bardziej przydatne.

Fundamenty
Można tu znaleźć kilka ciekawych informacji. Pierwszą pozytywną wiadomością jest rosnący rating spółki. Oznacza to, że jej sytuacja poprawia się. Rating jest zresztą wysoki, bo A- (najwyższy to AAA), co wskazuje, że bankructwo tej spółce nie grozi. Po tej uspokajającej informacji, możemy przejść dalej.

Druga rzecz to dodatnie zwrotu z kapitałów - zarówno własnego, jak i z aktywów. Oznacza to, że spółka zarabia. Wprawdzie nie są to wielkie zarobk
i - marża operacyjna jedynie 4,12%, ale jednak wynik finansowy jest dodatni. Można to określić jako "powoli do przodu". Dodatkowo, spółka jest nisko zadłużona i zachowuje dobrą płynność.

Najciekawszą częścią są jednak wskaźniki. Stosunek ceny do wartości księgowej to jedynie 0,34. Oznacza to, że spółka jest silnie niedowartościowana (optymalny stosunek C/WK to co najmniej 1, choć np. w przypadku banków czasami przekracza 10). Dla porównania: bankrutujący Techmex ma C/WK=0,09, a wychodzący z dołka Duda - 0,84. Generalnie należy więc stwierdzić, że cena giełdowa spółki nie odpowiada jej wartości
księgowej. A ponieważ na dłuższą metę rynek nie może ignorować fundamentów - moim zdaniem spółka w końcu wywinduje C/WK do przyzwoitych poziomów (zapewne nawet powyżej 2).

Równie dobrze wyglądają pozostałe wskaźniki. Zarówno stosunek ceny akcji do przychodów jak i stosunek ceny do zysku operacyjnego. W sumie więc z fundamentów wynika, że spółka nie jest zagrożona bankructwem i jest śmiesznie tania.

Dociekliwi zauważą wysoki spadek przychodów i zysków kwartalnych. Nie ma się jednak czym martwić - Trion jest spółką budowlaną. Branża ta odz
nacza się silną sezonowością i jasne jest, że miesiące zimowe oznaczają gorsze wyniki.

Technika
Tutaj niestety już tak różowo nie jest:



Trion do niedawna poruszał się w kanale spadkowym (dość wąskim, za to stromym). Udało mu się z niego wyjść, ale wciąż szoruje po jego górnym ograniczeniu. Niedawno jednak coś się zaczęło na spółce dziać. Zwiastunem tego była sesja z 23 grudnia, na której zanotowaliśmy największy od kwietnia wolumen. Minimum tego dnia to 0,71 zł, które teraz prawdopodobnie będzie wsparciem. Kurs dotarł do poziomu 0,81 zł, gdzie napotkał na opór, którego jednak przez 5 sesji nie udało się skutecznie i trwale przebić. Po nieudanej próbie ataku, do głosu doszły misiaki i błyskawicznie zbiły kurs do poziomów 0,75 zł. Pocieszające jest jednak, że byki próbowały kontrataków, o czym świadczą długie cienie świec z 6 i 7 stycznia. Niemniej jednak, kurs nadal spychany jest w dół.

Możliwe, że kurs próbuje budować podwójne dno bądź właśnie obserwujemy jego spychanie w trend boczny. Sygnałem zakupu powinno być przekroczenie 0,83 zł (dzienne maksima z 30 grudnia i 4 stycznia), natomiast spadek poniżej 0,71 zł może spowodować jeszcze głębszą przecenę na spółce. Dodatkowym utrudnieniem jest SMA10 (0,78 zł na dziś), która również stanowi opór. Pocieszające jest jednak, że zaczyna się ona wypłaszczać (nie będzie spychała kursu w dół), a niedługo - kto wie - może nawet zacznie rosnąć, stając się zwiastunem wyraźnego odwrócenia trendu?


PS. W moim portfelu zaszło kilka zmian. Sprzedałem BZWBK (z zyskiem), byłem krótko na Krezusie (o 1 gr za wysoko ustawiony stop-loss zostawił mnie na peronie), trzymam Puławy aż do dywidendy. Dodatkowo pojawił się opisywany dziś Trion (kupiony po średniej cenie 0,79 zł) oraz Instal Kraków (wybicie z długiego trendu bocznego, kupiony po 18,21 zł). Obecnie niczego nie obserwuję, ponieważ nie mam wolnych środków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz