Na WIG20 na pewno, po niskim otwarciu mocny atak popytu w stronę górnego ograniczenia kanału wzrostowego, tam podaż się lekko obudziła, ale popyt nie ustawał w wysiłkach do końcowych minut, jednak zrobił się jakiś cyrk po 16tej, fw20 rypnęło w dół i przy okazji indeks nie pozostał w tyle (a raczej w przodzie) i spaprał ładną dzienną świeczkę.
Waluty kombinują z przełamywaniem wsparć, przebijają, zaraz wracają (dziś np. niezłe plusy). Nie wiem jak ocenić obie rzeczy na dzień dzisiejszy. Może ktoś większy próbuje zbić w dół nasz rynek? Widać takie uroki nisko płynnych rynków takie jak nasz.
Surowce przynajmniej czytelne, ropa póki co (do końca notowań jeszcze trochę czasu zostało) wybija nad górkę marcową, więc to sygnalizuje dalszą zwyżkę, a miedź pokiereszowała ostatnio znowu mój kanał wzrostowy nr 2, o ile widzę zabawę sprawiła średnia sma 200 dniowa, której o dziwo nie zamieściłem na wykresie, ale teraz surowiec pięknie ją przebił.
S&P500 na początku sesji dwukrotnie atakował górne ograniczenie klina zwyżkującego, ale osłabł nieco, teraz zdaje się znowu podejmie kolejną próbę. Może w końcu da radę? Przynajmniej z tej strony przyszedłby sygnał do dalszej zwyżki.
1800 punktów na TBSP na razie nie do utrzymania
2 lata temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz