niedziela, 11 października 2009

Ropa, a reszta świata

Ciekawe zachowanie ropy naftowej. Kiszonka na dolarze wpływa w mniejszym stopniu na zachowanie surowców jeśli znajdą się inne czynniki do ruchach cen na nich, ale piątek na ropie był dniem szczególnym. Otóż wzrostowa sesja na indeksie dolarowym kiedy wydawało się, że sobie już odpuści kiszonkę i dolar powędruje w dół, przy niepewnym wskazaniu euro/usd, które ma możliwości albo wybicia dotychczasowej górki, co przełożyłoby się na osłabienie dolara, wzrost paliwa popytowego na surowcach, albo możliwość zmajstrowania Podwójnego Szczytu co potwierdziłoby tylko sztuczność ratowania mini-hossy na rynkach. Tym samym ruchy (obojętnie w którą stronę) mniej lub bardziej bezpośrednio wpłynęłoby na giełdy (na pewno bardziej na giełdy, których trzon stanowią spółki związane z surowcami jak brazylijska Bovespa, czy rosyjski RTS, po trosze na nas).
Tymczasem słabsza sesja euro do usd w piątek (przez co wariant spadkowy nie jest taki głupi) poniekąd wpłynęła na dobrą sesję na indeksie dolarowym (paradoksalnie wciąż wychodzi w tym samym miejscu), ale to jakoś nie wpłynęło na zachowanie ropy w odwrotnej korelacji w przeciwieństwie do zachowania piątkowego miedzi, czy srebra. Ropa wzrosła (nie bez obustronnego kręćka w trakcie sesji), a co najlepsze majstrowany kanał spadkowy został wybity górą. Jeśli warianty spadkowy na euro/usd, wzrostowy na dolarze są możliwe, w tym wypadku wybicie ropy byłoby fałszywką. Akurat i euro/usd i dolar są na tyle w kluczowym miejscu, że wariant przeciwny nie jest niemożliwy i ropa tylko wyprzedziła wskazania walutowe.
Ropa jest o tyle kluczowa, że zajmuje ok. 44% indeksu surowcowego CRB, a więc może od siebie dodatkowo wpływać mniej lub bardziej bezpośrednio na pozostałe surowce, co jednak w ostatnim czasie jest dość wątpliwe (złoto, czy srebro wybiły swoje górki).
Myślę, że ten tydzień rozwieje w końcu wątpliwości, a chodzi w końcu o ustalenie tego, czy na rynku mamy jeszcze bessę (i zwyżki to tylko wyższego rzędu korekta spadków), czy już hossę. O ile oczywiście pójdzie konkretny ruch w konkretnym kierunku… jak zwykle oczekiwania nie zawsze się sprawdzają.

PS: Dostawca ewidentnie zawalił większość danych walutowych z tego tygodnia stąd dziwne kształty świec na euro/usd.
PS2: Notabene przyglądając się wykresowi ropy można zauważyć, że tam gdzie jest dolna granica kanału jedna czarna świeca także wychodzi poza obręb, a zostało to zanegowane na drugi dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz